Ruszają duże inwestycje w Łukęcinie, największe w jego najnowszej historii.
O tym co się będzie działo rozmawiamy z radną z Łukęcina Katarzyną Herdzik.
W końcu coś się ruszyło w Łukęcinie?
Zdecydowanie tak. Przed nami cykl dużych inwestycji, których przygotowanie zajęło długie miesiące. Kosztowało to wiele godzin ciężkiej pracy, szczególnie pracowników Urzędu Miejskiego w Dziwnowie, którym należą się duże podziękowania. Właśnie ogłoszono przetargi na nasze inwestycje.
Za pani kadencji sporo się dzieje w Łukęcinie.
Praca w Radzie Miejskiej była dla mnie czymś zupełnie nowym. Powoli wdrażałam się we wszystkie zagadnienia pracy radnej. Zaczęliśmy od podstaw. Pierwsza inwestycja, którą udało zrealizować się w dość krótkim czasie, była wymiana urządzeń na naszym placu zabaw. Następnie na prośbę mieszkańców udało się ustawić próg zwalniający na ulicy Morskiej. Z czasem można było się zajmować śmielszymi projektami.
Jakie to projekty?
Z ważniejszych rzeczy to z pewnością budowa nowego zejścia na plażę, którego budowę zakończono przed wakacjami. Teraz jest to bezpieczna i solidna konstrukcja. Nowoczesna publiczna toaleta, która stanęła w Łukęcinie to również duży wydatek z budżetu gminy. Niestety współpraca między gminą a Urzędem Morskim jest trudna, co spowalnia inwestycje w infrastrukturę przyplażową.
Jakie inwestycje przed nami?
Właśnie ogłosiliśmy przetargi na dwie duże inwestycje, które z pewnością odmienią wizerunek Łukęcina. Pierwsza to przebudowa ulic Słonecznej i Morskiej, czyli modernizacja centralnej części miejscowości. To wielomilionowa inwestycja, na którą udało się pozyskać dotację w kwocie 1,6 milona złotych.
To sporo. Ile będzie kosztować cała ta inwestycja?
Tego jeszcze nie wiemy, bo nie rozstrzygnięto jeszcze przetargu, ale ciężko tutaj coś prognozować, bo sytuacja na rynku materiałów budowlanych jest dość dynamiczna. Nie tylko rosną ceny, ale równie są problemy z dostępnością materiałów.
Burmistrz Dziwnowa pan Grzegorz Jóźwiak wraz z Zastępcą panem Łukaszem Dziochem i pracownikami Urzędu Miejskiego robią, co mogą, aby realizować w Łukęcinie kolejne inwestycje. Proces przygotowania tak dużych inwestycji trwa przez wiele miesięcy, a nawet lat. Mimo trudnych warunków na rynku budowlanym i obniżenia wpływów do budżetu gminy udaje się realizować kolejne inwestycje w naszej miejscowości. Za co należą się im szczególne podziękowania.
Co jeszcze powstanie w Łukęcinie?
Ogłosiliśmy właśnie drugi przetarg, a dotyczy on budowy świetlicy w Łukęcinie. Od lat nie mamy takiego miejsca, gdzie moglibyśmy się zebrać. Dlatego zgodnie z obietnicą z kampanii wyborczej w Łukęcinie powstaje właśnie nowa świetlica. Pokazaliśmy, że potrafimy działać, tylko nie mamy warunków.
Strzałem w dziesiątkę było utworzenie Koła Gospodyń Wiejskich, które dzięki skutecznemu pozyskiwaniu środków zewnętrznych może skutecznie działać dla naszych mieszkańców. W pracę koła zaangażowane są nie tylko członkinie koła, ale również ich rodziny i znajomi. W mieszkańcach Łukęcina jest dużo dobrej woli i chęci do współpracy. Dzięki temu mamy efekty.
Kiedy możemy spodziewać się otwarcia nowej świetlicy środowiskowej?
Zakładamy, że otwarcie może nastąpić przed wakacjami przyszłego roku, ale tutaj też musimy brać poprawkę na to, że deweloperzy „wysysają” firmy budowlane z rynku do swoich inwestycji. Często jest tak, że nie ma chętnych wykonawców do startu w przetargach. Mam nadzieję, że w tym przypadku wszystko pójdzie zgodnie z planem i w Łukęcinie niebawem wszystko zaczniemy na nowo. Oczywiście w nowej świetlicy.
Trzymamy kciuki